Thursday, March 31, 2011

Nogawkowy cover-up / Leg sleeve cover-up.

Kliknij na zdjecie zeby powiekszyc!/Click on thumbnail to enlarge picture!

My ,,bad english,, blog - above.
---------------------
Po pierwsze - dziekuje wszystkim ktorzy mnie czytaja i ktorzy przyczynili sie do tego rekordowego wyniku! Naprawde poprawiliscie mi tym prima aprylisowy humor!! :)


Ponad 4600 wyswietlen w marcu!!




Od niedawna ciesze sie wyzej pokazana zabawka!
Zdecydowanie najdrozsza, najcichsza, najlzejsza, najnowoczesniejsza w mojej kolekcji!
Maszynka przyplynela do mnie ze Szwecji.
Warta grzechu!



a oto wynik pierwszej sesji na bartku, rzekomym bracie Robsona, ktory juz niejedno widzial i niejedno wycierpial w mojej obecnosci!
zmagamy sie z 8letnim wykwitem autorstwa blizej mi nie znanej postaci...
im wiecej do krycia, tym wiecej potrzebnego miejsca dookola..
a co za tym idzie - wiecej powierzchni pod biomechanike!
zabawa z ,,wolnej reki,, tzn. z wyobrazni, bez wczesniej przygotowanego projektu.

,,freehand,, daje mi coraz wiecej frajdy! czasami sam nie wiem dokad zmierzam tym sposobem, ale dziekuje wszystkim tym wariatom, ktorzy mi ufaja i calosc komentuja jedynie ,,niewiem o co tu chodzi, ale jest dobre!,, ;)

Jutro plan Londyn.
Powoli zaczynam miec bananowy usmiech i przebierac nogami.
Zyczcie mi udanych lowow!
Czlowiek maszyna nadchodzi!


;)
--------------------------------------------------------------

First of all - i truly thank to all of you reading me! You, hidden behind the record number made my day!

Over 4600 visitors in march!!


For last few days i have fun with this little....somethin..
Its definitely the most expensive, most quiet, the lightest, most advanced toy in my machines collection!!
This beauty came to me from Sweden.
Its worth sin!



and heres a result of first session with Bart, Robson,s brother (which had to suffer pretty much in my company..)
we are strugglin with 8 years old crap, living on his calf ;))
the more to cover, the more space around i need..
but!! it means - more surface for biomechanic!
i had ots of freehand fun!
recently i mostly work like that..
sometimes we go god knows where this way, but i thank to all these trusting me freaks, commenting what they see with words ,,i dont really know whats goin on.. but its damn cool!,, ;)

Tommorows plan: London!
Slowly i start smilin like a crazy and tramp my legs ;)
wish me luck! a human machine is comming!

;)

Sunday, March 27, 2011

Bioshit.

Kliknij na zdjecie zeby powiekszyc!/Click on thumbnail to enlarge picture!

My ,,bad english,, blog - above.
---------------------

Wieeeecc.. krotko i zwiezle - kilka ostatnich prac..


Wzorowana na szkicu Luisa Bonki klata sasiada..
W pierwszej sesji zamknal on klatke i reke do lokcia, w kolejnej od lokcia do nadgarstka.. pozostalo jeszcze wnetrze bicepsa i mamy bingo!







W tym wlasnie momencie przypomnialem sobie, ze nie powiadomilem Pana BP o moim przyjezdzie... ;/
Powyzej postep w jego konczynie gornej.. nadal nie skonczone..



Owoc ostatniego wypadu do stolicy - Polrekaw i klatka - mikrofon juz tam byl, jedynie delikatnie go poprawilem.



I cos, czego nie moge sie juz doczekac - ciekawie zapowiadajacy sie rekawek, w duzej mierze z wolnej reki..
Za kilka dni wypad do Londynu i - miejmy nadzieje spory postep z tamtejszym garniturem.
Sopocki bodysuit takze poszedl do przodu, ale wstrzymam sie jeszcze z publikacja :)

Do uslyszenia!
I nie zapomnijcie pozostawic za soba komentarzy, one motywuja! ;)

-------------------------------------

Wieeeecc.. krotko i zwiezle - kilka ostatnich prac..

Picture 1 - basing on design by Luis Bonka - a chestpiece i did on my neighbour.
after first pass we already have had chest and half sleeve done, after another one - almost full sleeve.. There is still inner arm waiting for needles ;)

Picture 2 - aaaand right now i recalled i supposed to let my customr know that i am back from UK.. ;/ Cuz as you see - his sleeve is still not ready!

Picture 3 -
an effect of my last attack on out capitol city! Half sleeve plus chest. Mind - microphon is not my work, i just did a little touch up :)

Picture 4 - i loooook forrward to another session with this mostly freehanded sleeve!

In few days i will do my guestpot in London, and hopefully will do some nice progress with brown bodysuit! The one i work with here, in 3city looks pretty cool already, but i will wait a bit more before i,ll show it to you guys :)

So see you soon, and keep posting comments please, they give me motivation!

Wednesday, March 23, 2011

Home sweet home..

Kliknij na zdjecie zeby powiekszyc!/Click on thumbnail to enlarge picture!

My ,,bad english,, blog - above.
---------------------

Powinienem w zasadzie pochwalic sie ostatnimi pracami, ale od dluzszego czasu zalegaja mi zdjecia mojego miejsca pracy i drobiazgów, ktore w nim powstaja..


Poniewaz przez minimum 3 miesiace zmuszeni jestesmy do pozostania w miejscu - nadal wcisnieci w oddzielony kat malujemy i upuszczamy z Was kat...
W odbiciu lustra - nareszcie oprawione 2 projekty garniturow ktore wciaz powstaja..
To zielone cos, to duzoformatowy obraz ktory klientom strzepi wyobraznie a ktorego nie mam okazji skonczyc :)



Maszyny i kolory, czyli dwie kolekcje ktore uwielbiam powiększać!



Ostatnia z moich wlasnorecznie robionych zabawek.
PROSZE, nie wczuwajcie sie ze cos jest drewniane albo niedokladne - to jedynie pierwsza, testowa wersja pod odlew...
Jakkolwiek - działająca! :)

Jutro postaram sie pokazac Wam ostatnie postepy na polu biomechaniki!

-------------------------------------

Probably I supposed to show you my recently done tattoos, but for quite a long time some picture stuck on my disc, so im gonna publish some shots of my workplace, and machine i did about a week ago.

Because for at least 3 months we have to stay where we live right now, we are still placed at small flat, where we paint and make people suffer in small, separated area..
What you can see in the mirror are 2 bodysuits designs. Yup, i finally framed it!
The green ,,thing,, is my new, large format painting which i cant finish for a long long time..
I know, its confusing my customers, but it makes their imagination workin ;))


another pictures show you my machines and colors! I love to collect them both!

and the last one - picture of my new, wooden-framed machine.
self made, running, but its made for fun only!
probably i will do same. some brass one or so, so if you like it - stay tuned!

tommorow i will do my best to show you some recent works.
take care.

Thursday, March 17, 2011

warszawa, siedziba chaosu! / warsaw, the headquater of chaos!

Kliknij na zdjecie zeby powiekszyc!/Click on thumbnail to enlarge picture!

My ,,bad english,, blog - above.
---------------------

Po dluzszej przerwie zdecydowalismy sie na szybki atak na siedzibe zla - Warszawe.
Chaotycznie, bez ładu i skladu ;) wykonalem kilka tatuazy, spotkalem starych znajomych, mialem tez okazje odwiedzic niedawno powstale studio o uroczej nazwie ,,Stara Baba,, (niewiedziec czemu na tabliczce nadal tkwi ,,hand of god,,?).


Po calym zajsciu mialem okazje pic cos, czego nigdy nie lubilem, z grupa ludzi ktora dla odmiany polubilem dosc szybko..
Tylko kilka nudnych chwil dzielilo nas od przypomnienia sobie jak to milo (bylo) byc dziecmi..
Moze to alkohol, moze to nuda, moze to po prostu my - zaczelismy skladac rozne dziwactwa z podrecznych ulotek...

Niektore lataly, niektore plywaly - bylo milo!

Zblizajacy sie weekend znowu pod haslem Warszawa!

-------------------------------


after a bit longer break we decided to do a quick spontanious attack on Warsaw!
in this wonderfull mess i did a few tattoos, met good old friends and i had an opportunity to visit a pretty freshly open studio with bizzare name ,,Stara Baba,, (Old lady?) (only god knows why there is still ,,hand of god,, banner hangin on the wall?)

after all i drank somethin i never liked with a group of people i enjoyed pretty quick!
after few short, boring moments we all recalled how cool it was to be a child ;))
maybe because of alcohol, maybe cuz of boredom, or just because we are just what we are ;)) be started to create bizzares with paper flyers we could easily find around ;))
some of them were flyin, some of them flowin.. anyway irt was a funtime!

approaching weekend with same target - Warsaw!

Sunday, March 13, 2011

London guestspot.

Kliknij na zdjecie zeby powiekszyc!/Click on thumbnail to enlarge picture!

My ,,bad english,, blog - above.
---------------------
To juz zdaje sie 5ty nalot na Londyn.
Skonczylem biomechaniczny rekaw Oriego, o ktorym pisalem w poprzednim poscie, ruszylismy do przodu z bio garniturem, ale byla tez przelomowa kooperacja z Teresa!
Wzielismy w obroty Szczeciniaka, ktory ostatnia godzine pod dwiema maszynami zapamieta - mamy nadzieje - na dlugo.



Jako ze juz dosc rzadko tatuuje litery:


Na koniec to, co pozostawie bez komentarza, a co odruchowo kojarzy mi sie z Londynem..


Pomyslec, ze chlopaki sciagaja coraz to nowsze wynalazki znieczulajace...

I niespodzianka! Cos, co napewno ucieszy niejedna z moich ofiar:

Bezszelestna, genialna i z pewnoscia najdrozsza zabawka w mojej stajni!
Dragonfly, juz w drodze ze slonecznej Szwecji!


-----------------------------
Its like 5th attack on London..
I finished Ori,s biomechanical sleeve, whati was talking about in my last post, we did some progress with bio bodysuit.. but!
But this time was the very first time we could do some funny collaboration with Teres!
We took in our dirty hands ,,Szczecin,,, who,s - i believe - gonna remember the last hour under 2 machines for a long long time..
Im showin You some letters, because its pretty long time sice i did any..

at the end - there is a picture of specifics that i will leave with no comment, but it recall me london guestspot every time i see it.. ;)
C
an you imagine that these guys are tracking down and buying newer and newer anesthetic stuff every time i visit them? LOL!

at the last picture - machine that will make happy most of my victims!
absolutely soundless, brilliant and for sure - the most expensive toy in my collection!
inncoming from sunny ;) Sweden - dragonfly!

Saturday, March 12, 2011

Nowy rekaw na pokladzie! / New sleeve on broard!

kliknij na zdjecie zeby powiekszyc!/click the thumbnail to enlarge picture!

english blog - above.
---------------------

Kolejny, trzeci biomechaniczny rekaw w galerii!
Zajelo nam to 4 solidne sesje, przy czym gorna czesc kryje spory bubel ktory Ori nosil przez ladnyh parę lat!
Jakkolwiek udalo nam sie wyciagnac naszego pizzozerce z opalow i w ten sposób mam na liscie kolejnego, jakże sympatycznego fana biomechaniki!
Dziekuje Ori, było i zapewne jeszcze bedzie - bardzo wesolo!
Do zobaczenia wkrotce, w Londynie!




So, another, third biomechanical sleeve in gallery!
It took us like 4 solid sessions,
and the upper part covers a pretty ugly ,,tattoo,, which Ori hated for last few years ;)
anzwaz, we covered it really fine, what made this pizza monster my next, so cool, fan of biomechanic style!
Th
anks Ori! It was fun! See You soon in London!

Thursday, March 10, 2011

bodysuits, for the win!

kliknij na zdjecie zeby powiekszyc!/click the thumbnail to enlarge picture!

english blog - above.
---------------------
minelo sporo czasu od mojego ostatniego wpisu, bede sie wiec staral to jakos nadrobic..
goscilem niedawno w londynie, gdzie skonczylem moj trzeci biomechaniczny rekaw
i pchnalem do przodu prace nad brazowym, ,,zebatym,, garniturem.

tak wiec przed wami dwa olbrzymy, ponizej ten, nad ktorym pracuj w polsce..



nie pokazuje go w kolorach zeby pomeczyc was az do zakonczenia pracy..

drugi garnitur powstaje na moich wyjazdach do londynu..
skonczylismy juz prace nad konturami..

i zrobilismy maly progress w pracy nad kolorami..



-----------------------------------------------------
so there is a long long gap in my posts.. i will try to catch it up somehow..
recently i did a 2 weeks guestspot in London, i have finished my third biomechanical sleeve, and i did some progress with brown ,,toothy,, suit..

so here we are, two giants, the one i work with here, in poland..

i wont show you collors for now, just not to let you get used to this piece too much ;))

the other suit i do in london..
we completed the linework, and did some progress with colors..