Monday, April 5, 2010

Moja pierwsza modelka gotowa!

No i mamy gotowa nasza pierwsza piekna modelke!
Robson rozbieral sie juz tyle razy, ze doszedl do wprawy i nazwac go mozna profesjonalista w tej dziedzinie!
Jego pierwszy publiczny wystep planowany jest na grudziadzka konwencje, takze szykujcie banknoty, i obficie wciskajcie je za stringi Robsona podczas jego parad po scenie!


Ponizej efekt blisko 40 godzin dlubania w czyms, co podobno jest zywe i czuje ;]
Za wypita kawe pieniedzy niestety nikt nam nie zwrocil, a przelalo sie jej sporo ;/




Takze pierwsza z 6 zaczetych bio-kompozycji jest juz gotowa do akcji.
Jutro barwimy kolejna konczyne na niebiesko!
Reszta kolorow nadal do obstawienia, takze czekam na chetnych!

Sunday, April 4, 2010

alleluja, chwalmy wzdecia!

No coz, nadrabiam zaległości..
Ostatnimi czasy Karol spija nasza studyjna kawę coraz czesciej..
Mialo zakończyć sie na jednym tatuażu, tymczasem polecielismy już z klatka i dobiliśmy napisy..i to jeszcze nie koniec ;]
Obok kolejna sesje, po dluzszej przerwie, na klatce Dawida..


Moj pokoj zagoscil jeszcze 2 klatki ostatnimi czasy!
Niepozorny poznaniak wyjechal z napisem od ucha do ucha...niezle, jak na pierwszy tatuaz!
Dlugo meczony napis byl tylko zaczatkiem dnia, ale o tym pozniej!
Nastepna pod igly poszla Jagoda, kolejny staly bywalec i spijacz najtanszej na rynku kawy ktora serwujemy ;]


Po wyzej wspomnianym poznanskim fanatyku liter w stylu latino pod gradobiciem igiel byl Sopel i jego mechaniczny rekaw! Zaczelismy dosc pozno tego dnia i walczylismy do.....6.30 nad ranem! ;]
Pierwszy raz uraczylem niesamowitego trunku energetycznego z biedronki! za cale 2,50 pln mozna smialo balowac za maszyna do wczesnych godzin rannych :)
Sopla dorzucam do grona kleintow, z ktorym rewelacyjnie mi sie pracuje i juz czekam na nasza kolejna sesje, ktora mamy za niecale 2 tyg! Pierwsze kolory!




no i pierwsze linie na rece Iha, poczatek organicznego rekawa..
8 godzin, sporej ilosci i grubosci kontury i piekne zdjecia zmasakrowanej konczyny!
mielismy okazje ujrzec piekna organike juz nastepnego dnia po sciagnieciu folii! ;]



Juz we wtorek Pawel z Norwegii i jego bio rekaw, takoze do uslyszenia w krotce! ;]

Friday, April 2, 2010

dni lenistwa za nami!

wiem wiem, mial obyc regularnie i ciekawie, a jest leniwie i sporadycznie ;]

mialem napisac co znaczy hardcore?
zyciowe rekordy w tej branzy pobijalem jak dotad w londynie:
najdluzej trzymany jednorazowo pod iglami klient - 17h non stop,
najdluzszy dzien pracy - 20h non stop..

tym razem wariat z londynu przyjechal do nas!
i jak sie to skonczylo?
6 dni pobytu zwienczone 6 sesjami na 6 roznych tatuazy!
czesc z nich bedzie musiala byc kontynuowana, poniewaz ich rozmiar nie pozwalal na zamkniecie w jednej sesji..
no ale panowie, ktos probuje sie z tym zmierzyc? ;]

na zdjeciu pomnik bartosza glowackiego z tarnobrzegu.

a co w biomechanice?
ano dzialo sie!

nowy sweitny klient wprost zza sciany naszego stalego bywalca Robsona!
Kuba poswiecil klatke, lopatke i ma do odratowania kawal reki, wieec pracy przed nami jeszcze sporo, ale wiecej w tym zabawy, nic stresu i nerwow ;]



na kolejny ogien poszedl brat kuby - piotrek..


jednak tatuaz pozostanie pradopodobnie w czarno-bialej formie..

na dzis tyle..
w zanadrzu mam jeszcze kolejny zaczety, organiczny tym razem, rekaw, postepy na reku Sopla (mechaniczna robotyka) i pierwsze relacje z mojej nowej bazy - kolejnego odnowionego pomieszczenia w bunkrze cykady, ktory zasiedlilem!