Thursday, June 17, 2010

Za-legł-ości.

Witam i nie-przepraszam, jako ze o mojego bloga dopomina sie tylko jeden gruby Karol.
Ostatni post przedkonwentowy pokazywal naszego bohatera Robinsona, ktory niestety wyemigrowal na swensonska ziemie, ale zanim wylecial obdarowal mnie 2 miejscem na grudziadzkiej konwencji..
Dla niego drugi, dla mnie pierwszy wystep publiczny..



..i udalo nam sie zdobyc 2 miejsce za tatuaz duzy, kolorowy ^^


Robson uciekl do Szwecji, a tymczasem ostatnie prace na starych smieciach maja swoj progres..

no coz.. nie dziwi mnie juz nic a nic, ze tofi pamietal Iha po latach..
szybki progres i kolejne pomysly torunskiego zawodnika nie raz pewnie Was jeszcze zaskocza:)


ciekawy napis w rownie ciekawym polozeniu! "jasmina" tuz pod piersia gofer'a!


cover-up zolwiowych jaszczurek, krew sie lala a wspomnienia ginely pod pod iglami :)

i kolejny cover-up mojej wlasnej pracy sprzed lat :)

na plecach sebastiana nareszcie cos ruszylo! niestety droga z berlina do trojmiasta dluga, a my widzimy sie tylko kilka razy w roku :(


sopel - zawodnik ciezki do zajechania! reka rowniez zaczyna nabierac i kolorow, i formy :)



prawica huberta - milo bylo zobaczyc japonie wlasnej roboty po latach (brzuch), a tu kolejny atak.. i jak sie okazuje - nie ostatni :)

jako ze sporo sie dzieje, postaram sie na dniach zrelacjonowac moj pobyt w londynie i zmiany, jakie sie szykuja!
tymczasem!

3 comments:

  1. No nareszcie Sid cos dodałes bo zagladam i zagladam a tu nic, mam nadzieje ze jeszcze wrocisz na ojczyzne pozdrawiam trzymaj sie tam

    Maciek

    ReplyDelete
  2. a czemu nie ma zdjęcia tego co było cover'owane na stopie? :D
    k.

    ReplyDelete
  3. Robson <3 piekna ta dziara w chuj jaram sie

    ReplyDelete