Sunday, October 3, 2010
London Backpiece: Night sketchin'
Gryzmole wlasnie biomecha dla jednego z moich oblakanych, londynskich pacjentow..
Rzecz idzie o cale plecy, jakkolwiek musze jakos ominac/wkomponowac portret corki ktory juz jest na lopatce, a to juz wyzwanie ;)
3 nad ranem = czas idealny. Cicho, spokojnie, pelne skupienie..
Z chaosu linii wyciagam wlasnie te najistotniejsze, by pozniej przeniesc je na duzy karton i wykonac precyzyjny rysunek w skali 1:1..
Do takich zabaw polecam LUSTMORD!
...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
ja to bym sugerowala takie projekty to na papierze robic. na kartonach szkoda.
ReplyDeleteteres.